niedziela, 20 października 2013

Rozdział I Czesć I

Gdy siedzieliśmy z tatą w samolocie strasznie się nudziłam więc postanowiłam wybrać się do toalety. Gdy weszłam do kabiny usłuszałam komunikat, że za chwile samolot będzie lądował i, że mamy  wrócić na miejsca i zapiąć pasy. Wystraszyłam się i szybko zwinełam się na fotel. Mój tata właśnie przeglądał coś w komurce. Zapytałam go:
-Cieszysz się, że wracamy ? - powiedziała Violetta z nadzieją
-Tak- Powiedział German z małym uśmieszkiem na twarzy.
Po chwili poczułam, żegwałtownie się obniżamy. Spytałam taty co się dzieje powiedział, że lądujemy.
Uszczęśliwiona jak dziecko zaczełam się wiercić w fotelu.
-Przestań Violu- Powiedział German.
Po kilkuch minutach samolot wylądował. Violetta wysiadła jako pierwsza. Na lotnisku czekała już na nią babcia.
-Babciu!!!!!-Krzykneła na cały głos Violetta.
-Wnuczko-odkrzykneła babcia.
German z walizkami wlekł się za Violettą starając się dotrzymać jej tępa. Babcia, Viloletta i German pojechali do domu gdzie mieli mieszkać.

CDN

2 komentarze:

  1. Super <33
    Troszkę krótki ale fajny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że krótki, ale chciałem wstawić jak najszybciej żebyście choć troche mieli do poczytania.

      Usuń